START AKTUALNOŚCI O NAS KONTAKT  DOŁĄCZ DO NAS


"Aktualne wyzwania sądownictwa rodzinnego". Praca konkursowa Katarzyny Medyk - Cieśli

Praca konkursowa Pani Sędzi Katarzyny Medyk - Cieśli z Sądu Rejonowego w Oleśnicy w konkursie "Aktualne wyzwania sądownictwa rodzinnego". Edycja 2025 rok.

* * *

Sprawy rodzinne to codzienne obcowanie z historiami, w których norma prawna splata się z emocjami, a rozstrzygnięcia zapadają w cieniu ludzkich dramatów i nadziei. W każdej z tych historii stawką jest coś więcej niż tylko wynik procesu - to życie dziecka, jego poczucie bezpieczeństwa i więzi z bliskimi. Świadomy sędzia rodzinny potrafi wyjść poza sztywne ramy przepisów, dostrzegając to, czego nie ujmie żaden protokół. Niejednokrotnie najważniejsze treści ukrywają się w drobnych gestach, nieśmiałych spojrzeniach czy nagłym drżeniu głosu - w sygnałach, których próżno szukać w dokumentach. Właśnie w takich chwilach, w ciszy Przyjaznego Pokoju, podczas rozmowy z dzieckiem, rodzi się prawdziwe wyzwanie: walka o zachowanie jego relacji z obojgiem rodziców.



Jako matka, sędzia i badaczka postanowiłam stawić czoła temu wyzwaniu, przeprowadzając autorskie badania, aby uchwycić, jak w praktyce wygląda wykonywanie kontaktów, jakie mechanizmy wspierają, a jakie uniemożliwiają dziecku realizację prawa do bliskości z rodzicem.

Jednym z najpoważniejszych problemów, które ujawnia zarówno praktyka orzecznicza, jak i wyniki moich badań, jest faktyczny brak woli współpracy rodziców przy wykonywaniu ustalonych kontaktów. Zdarza się, że orzeczenie, które powinno być narzędziem ochrony dobra dziecka i odbudowy więzi z obojgiem rodziców staje się elementem gry procesowej lub środkiem nacisku. W takich sytuacjach kontakty często odwoływane są w ostatniej chwili, pod pretekstem choroby lub z powodu nagłych wydarzeń, takich jak szkolny występ, dodatkowe zajęcia czy rodzinne uroczystości. Bywa, że powodem jest rzekoma "niechęć dziecka" - w istocie ukształtowana przez drugiego rodzica. Mechanizmy te rzadko znajdują odzwierciedlenie w aktach sprawy, choć ich skutki są odczuwalne. Małoletni, zamiast postrzegać spotkanie jako okazję do bliskości, zaczyna je kojarzyć z napięciem i niechęcią.

Nie brakuje też sytuacji, w których rodzice odmawiają wzajemnej, bezpośredniej komunikacji w sprawach dotyczących dziecka, uzasadniając to "ochroną prywatności" lub chęcią uniknięcia nieprzyjemnych konfrontacji. W praktyce sprowadza się to do nieodbierania telefonów czy ignorowania wiadomości - co prowadzi do dezorganizacji ustalonych kontaktów i utrudnia jakiekolwiek porozumienie. Wszystkie te zachowania, niezależnie od ich formy, zmierzają w jednym kierunku: oddalają dziecko od rodzica i powoli, lecz skutecznie osłabiają więź, której odbudowa z upływem czasu staje się coraz trudniejsza, a czasem wręcz niemożliwa.

W postępowaniach o wykonanie kontaktów (art. 59815-59822 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego1) ustalenie przyczyn niewykonania lub niewłaściwego wykonania obowiązków wynikających z orzeczenia lub ugody wymaga często żmudnych czynności dowodowych polegających m.in. na przesłuchiwaniu świadków, analizowaniu planów lekcji i harmonogramów zajęć, pozyskiwaniu dokumentacji medycznej czy badaniu dodatkowych okoliczności związanych z organizacją życia dziecka. Takie postępowania dowodowe pochłaniają czas i energię, a przede wszystkim obciążają najmłodszego członka rodziny, który staje się zakładnikiem konfliktu dorosłych.

Tymczasem już na etapie ustalania kontaktów sąd powinien tak ukształtować rozstrzygnięcie, aby zminimalizować ryzyko przyszłych sporów czy utrudnień. Jest to moment, w którym można jeszcze skutecznie zapobiec eskalacji konfliktu i zapewnić dziecku realną możliwość utrzymywania relacji z obojgiem rodziców.

Obecnie w praktyce sądowej przepis art. 1134 ustawy2 z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy - jest najczęściej stosowany w ten sposób, że sąd nakłada na rodziców obowiązek podjęcia określonych działań, takich jak odbycie treningu kompetencji wychowawczych czy udział w innych formach wsparcia, oraz zobowiązuje do przedstawienia w wyznaczonym terminie dokumentu potwierdzającego realizację tego obowiązku3. Rozwiązania te, choć niewątpliwie przydatne, nie zawsze pozwalają skutecznie wyeliminować problemy występujące w praktyce - zwłaszcza wtedy, gdy między rodzicami istnieją poważne trudności komunikacyjne, a konflikty przenoszą się na każdą sferę kontaktu z dzieckiem.

Moim zdaniem regulacje art. 1131 (art. 1132 k.r.o.) i art. 1134 k.r.o. pozwalają na znacznie szersze wykorzystanie dostępnych dziś narzędzi niż ma to miejsce obecnie. Dlatego proponuję, aby w ramach zobowiązania nakładanego przez sąd wprowadzić obowiązek współdziałania rodziców przy realizacji kontaktów z wykorzystaniem dedykowanej aplikacji mobilnej. Aplikacja powinna obejmować m.in. harmonogram spotkań w formie elektronicznego terminarza z automatycznymi przypomnieniami, rejestrowanie informacji o tym, czy kontakt odbył się w ustalonym miejscu i czasie, możliwość wpisania przyczyny spóźnienia lub odwołania spotkania oraz archiwizowanie całej komunikacji między rodzicami w jednym repozytorium dostępnym dla sądu. Mogłaby również umożliwiać korzystanie z lokalizatora GPS, czatu i połączeń audio-wideo. Ważnym elementem, wynikającym z problemów często zgłaszanych w praktyce, byłaby funkcja wstępnej weryfikacji trzeźwości rodzica odbierającego dziecko. Prosty mechanizm sygnalizacji4 pozwoliłby ograniczyć liczbę sytuacji, w których z powodu podejrzeń o nietrzeźwość konieczne jest wzywanie policji. Takie rozwiązanie zwiększałoby poczucie bezpieczeństwa i zmniejszało ryzyko eskalacji konfliktu.

Sąd, rozstrzygając o kontaktach, mógłby jednocześnie zobowiązać rodziców do korzystania z takiej aplikacji, precyzując sposób kontroli wykonania tego obowiązku, co w praktyce oznaczałoby dla stron konieczność terminowego logowania się w systemie, rozpoczynania i kończenia spotkań zgodnie z harmonogramem, potwierdzania lokalizacji w czasie rzeczywistym, a w niektórych przypadkach także utrzymywania stałego kanału komunikacji audio-wideo. System mógłby automatycznie rejestrować historię logowań, długość i przebieg połączeń oraz ewentualne zgłoszenia incydentów, tworząc obiektywny materiał dowodowy. Kontrola realizacji obowiązku mogłaby polegać na okresowym przeglądzie danych przez sąd lub kuratora, sporządzaniu raportów o terminowości i jakości współpracy rodziców oraz analizie przyczyn sytuacji, w których kontakty były odwoływane bądź przerywane.

Tak zaprojektowany mechanizm pozwalałby nie tylko ocenić, czy rodzice potrafią samodzielnie współdziałać przy wykonywaniu kontaktów, lecz także gromadziłby materiał umożliwiający modyfikację orzeczenia - zarówno w kierunku złagodzenia, jak i zaostrzenia ograniczeń. Wdrożenie tego narzędzia wymagałoby jednak ścisłego przestrzegania przepisów o ochronie danych osobowych z uwagi na gromadzenie wrażliwych informacji, takich jak harmonogram kontaktów, lokalizacja dziecka czy dokumentacja medyczna. Przetwarzanie tych danych powinno odbywać się zgodnie z prawem i przy zachowaniu najwyższych standardów bezpieczeństwa, a rodzice musieliby być szczegółowo poinformowani o zakresie, celu i zasadach ich przetwarzania oraz o podmiocie odpowiedzialnym za ich przechowywanie.

Byłby to krok w stronę kształtowania u rodziców dobrych praktyk współdziałania. Tego rodzaju rozwiązanie mogłoby pełnić rolę swoistego "treningu współpracy", sprzyjającego kulturalnej wymianie informacji, budowaniu wzajemnego szacunku i wspólnemu rozwiązywaniu drobnych nieporozumień, zanim przerodzą się w poważny konflikt. Sąd, decydując się na taki środek, powinien uzyskać zgodę rodziców na korzystanie z aplikacji i w orzeczeniu jasno określić zasady jej stosowania - od rodzaju i zakresu rejestrowanych danych, poprzez sposób ich przechowywania, aż po wskazanie osób uprawnionych do wglądu. Takie gwarancje minimalizowałyby ryzyko naruszenia prywatności, zapewniając jednocześnie pełną zgodność z przepisami o ochronie danych. Co istotne, sąd dysponowałby wtedy rzetelnym materiałem dowodowym w postaci historii realizacji orzeczenia, co skróciłoby czas trwania postępowania o wykonanie kontaktów, obniżyło jego koszty chroniąc dziecko przed przedłużającym się sporem między rodzicami.

Odrębnym wyzwaniem dla praktyki sądowej pozostaje realizacja kontaktów przy udziale kuratora sądowego, określona w art. 1132 § 2 pkt 3 k.r.o. Rozwiązanie to, choć projektowane z myślą o ochronie dobra dziecka, w praktyce często okazuje się środkiem o ograniczonej skuteczności w odbudowie więzi rodzinnych. Obecność kuratora wprowadza sztywne ramy czasowe5 i organizacyjne, ogranicza swobodę kontaktu i odbiera spotkaniom naturalność tak ważną dla rozwoju emocjonalnego dziecka. Wachlarz możliwych aktywności zostaje znacząco zawężony6 w efekcie kontakty przybierają sformalizowany charakter, a ich przebieg coraz mniej przypomina zwyczajne spotkanie rodzica z dzieckiem. Niejednokrotnie konieczne jest dostosowanie czasu i miejsca kontaktów do zaleceń kuratora, zapewnienie mu transportu często środkami komunikacji publicznej oraz pokrycie związanych z tym kosztów. Realizację spotkania może dodatkowo utrudniać uzależnienie go od uprzedniego uiszczenia zaliczki na wynagrodzenie7 kuratora, co w praktyce niejednokrotnie bywa powodem odwołania kontaktu.

Ograniczenia mają także wymiar kompetencyjny. Obowiązujące przepisy nie dają bowiem kuratorowi realnych narzędzi reagowania na nieprawidłowości w trakcie kontaktu ? brak jest podstaw prawnych do udzielenia rodzicowi formalnego upomnienia, skrócenia spotkania czy zakazania określonych działań wobec dziecka, nawet gdy naruszają one jego dobro8. Próbą odpowiedzi na te niedostatki miał być projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (UD 261) z dnia 14 października 2021 r.9 który precyzował uprawnienia i obowiązki kuratorów sądowych w sprawach, gdzie ustalono kontakty w ich obecności. Zgodnie z projektem obecność kuratora miała stanowić gwarancję realizacji kontaktu w zakresie ustalonych terminów, czasu i miejsca spotkania oraz jego prawidłowego przebiegu10.

Kolejną słabością aktualnych rozwiązań jest to, że w przypadku odmowy dziecka udziału w kontaktach rola kuratora zazwyczaj ogranicza się do odnotowania tego faktu w pisemnej notatce. Dzisiejsza regulacja nie nakłada również na rodziców obowiązku wcześniejszego powiadomienia kuratora ani sądu o odwołaniu kontaktu, co w praktyce prowadzi do sytuacji, w której kurator dowiaduje się o tym dopiero na miejscu, po bezskutecznych próbach skontaktowania się z rodzicem. Powoduje to zbędne koszty oraz istotne utrudnienia organizacyjne11.

Istotnym błędem w założeniach orzeczniczych jest utożsamianie obecności kuratora z gwarancją bezpieczeństwa, zdrowia i życia dziecka. Tragiczny przypadek pozbawienia życia dziecka przez ojca w pomieszczeniu sanitarnym, mimo udziału kuratora w kontaktach12, unaocznia, jak złudne i niebezpieczne jest takie postrzeganie jego roli, zwłaszcza że kuratorzy nie są szkoleni w zakresie reagowania na zagrożenia w sposób charakterystyczny dla pracowników ochrony. Praktyka stawia kuratorów w sytuacjach wymagających natychmiastowych decyzji - od rozstrzygnięcia czy dziecko może zjeść posiłek przyniesiony przez rodzica, przez uwzględnienie formy kontaktu zaproponowanej przez samo dziecko, po decyzję, kto powinien towarzyszyć mu w toalecie i czy taka obecność kuratora w tak intymnej sytuacji jest w ogóle właściwa. W przypadku rodzica zmagającego się z poważnymi problemami zdrowotnymi lub zaburzeniami zachowania stała obecność kuratora jest w pełni uzasadniona, jednak w odniesieniu do starszych dzieci, zwłaszcza nastolatków, bywa odbierana jako nadmiernie uciążliwa czy niekomfortowa.

Dostrzegając te trudności jako sędzia rodzinny podjęłam się rzetelnej analizy tego zagadnienia. W 2024 roku przeprowadziłam ogólnopolskie badanie ankietowe13 wśród kuratorów sądowych, mające na celu m.in. ustalenie, jak w praktyce oceniana jest skuteczność tej formy kontaktów oraz jakie zmiany mogłyby zwiększyć jej efektywność.

Jednym z istotnych zamierzeń badania było również sprawdzenie, czy przy wykorzystaniu nowoczesnych narzędzi, takich jak mobilna aplikacja umożliwiająca połączenia audio-wideo, lokalizację uczestników, automatyczny zapis danych, przesyłanie dokumentów i szybkie powiadamianie o odwołaniu spotkania - możliwe byłoby powrócenie do idei nadzoru nad kontaktami w formule przewidzianej w projekcie UD (261)14 nadając jej realny wymiar organizacyjny i techniczny15.

Wyniki badania ankietowego były jednoznaczne: 44% respondentów uznało, że kontakty przy udziale kuratora mogą wspierać więź dziecka z rodzicem, ale tylko w krótkiej perspektywie, 30% stwierdziło, że zdecydowanie tego celu nie spełniają, 12% odpowiedziało "zdecydowanie tak", a 14% nie miało zdania. Oznacza to, że aż 74% ankietowanych zauważyło poważne ograniczenia tej formy kontaktu traktując je jako rozwiązanie tymczasowe.

Natomiast aż 72% kuratorów uznało, że zaproponowane przeze mnie rozwiązanie wykonywania nadzoru nad kontaktami przy użyciu mobilnej aplikacji, która umożliwiałaby połączenia audio-wideo, lokalizację uczestników, automatyczny zapis danych, przesyłanie dokumentów oraz szybkie powiadamianie o odwołaniu spotkania, wypełniłoby istotną lukę organizacyjno-techniczną, natomiast 28% respondentów wyraziło w tym zakresie sceptycyzm.

Istotnym jest, że w swoich swobodnych odpowiedziach kuratorzy podkreślali, że choć technologia nie zastąpi fizycznej obecności w sytuacjach wymagających natychmiastowej reakcji, mogłaby istotnie usprawnić organizację kontaktów - ograniczyć spory natury logistycznej, skrócić czas postępowania przed sądem i obniżyć jego koszty.

Oprócz wielu korzyści wynikających z zastosowania tej formy ograniczenia kontaktów, takich jak zwiększenie przejrzystości ich przebiegu, ograniczenie liczby sporów, usprawnienie kwestii organizacyjnych oraz obniżenie kosztów realizacji kontaktów, wprowadzenie tego rozwiązania do obowiązującej regulacji jako jednej z możliwych16, wprost wskazanych form ograniczenia kontaktów (art. 1132 § 2 k.r.o.) stanowiłoby spójne nawiązanie do Konwencji w sprawie kontaktów z dziećmi, sporządzonej w Strasburgu 15 maja 2003 r.17, która jako zasadę przyjmuje prawo dziecka do nienadzorowanego kontaktu, dopuszczając jego nadzór wówczas, gdy wymaga tego dobro dziecka.

Warto poddać publicznej dyskusji szereg kwestii związanych z ewentualnym wprowadzeniem nadzoru kuratora sądowego nad wykonywaniem kontaktów w zaproponowanej przeze mnie formie. Obejmowałaby ona zarówno ustalenie, pod jaką sygnaturą prowadzić postępowanie w takich sprawach, jak i wypracowanie procedury skutecznego przeprowadzenia badań pilotażowych nad wykorzystaniem aplikacji, w sposób pozwalający wyeliminować problemy związane m.in. z zasięgiem internetu.

Należy także rozważyć kwestie wynagrodzenia kuratorów. Obecnie, niezależnie od liczby godzin uczestnictwa w kontaktach, kuratorom przysługuje jeden ryczałt18, co nie odzwierciedla faktycznego nakładu pracy. Dlatego w razie wprowadzenia przepisów umożliwiających sprawowanie przez kuratora nadzoru nad wykonywaniem kontaktów przy wykorzystaniu mobilnej aplikacji - należałoby rozważyć przyznanie dodatku specjalnego na podstawie § 5 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 28 lutego 2023 r. w sprawie wynagrodzeń kuratorów zawodowych i aplikantów kuratorskich19 uwzględniającego zwiększony zakres obowiązków służbowych. Alternatywnie można byłoby zmienić regulację w tym zakresie tak, aby stanowiła samodzielną podstawę prawną dla takiego wynagrodzenia lub jednoznacznie przesądzała, że kuratorom ono nie przysługuje.

Należy mieć świadomość, że każda propozycja modyfikacji rozwiązań w sądownictwie rodzinnym wiąże się z koniecznością pokonania istotnych utrudnień. Z perspektywy sędziego rodzinnego w chwili obecnej za najpoważniejsze z nich uważam brak kompleksowej regulacji wprost określającej podstawę prawną do sprawowania przez kuratora nadzoru nad kontaktami. W konsekwencji, przy zastosowaniu takiej formy ograniczenia kontaktów, na sądzie spoczywałby obowiązek szczegółowego określenia zakresu zadań kuratora w treści orzeczenia.

Powołanie w marcu 2024 r. Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Rodzinnego stworzyło realną szansę na wznowienie dialogu legislacyjnego także w obszarze wykorzystania narzędzi teleinformatycznych jako formy nadzoru nad kontaktami rodzica z dzieckiem. Kierunek ten zyskał dodatkowy impuls w maju 2025 r., kiedy to odbyły się robocze rozmowy między Ministerstwem Sprawiedliwości a Krajową Radą Kuratorów. Omawiano wówczas m.in. konieczność uregulowania kontaktów realizowanych z udziałem kuratora, możliwość nowelizacji obowiązującego rozporządzenia o kuratorach, a także inne zagadnienia systemowe - w tym potrzeby szkoleniowe i rozwój narzędzi informatycznych20.

Wyniki wyżej przedstawionych badań ankietowych mogą stanowić istotny punkt odniesienia dla tych rozważań. Proponowane przeze mnie rozwiązanie oparte na stabilnym połączeniu wideo, lokalizatorze GPS i szyfrowaniu transmisji umożliwiałoby kuratorowi obserwację przebiegu kontaktu z dowolnego miejsca, także w przestrzeni publicznej, bez konieczności stałego towarzyszenia uczestnikom spotkania. Integracja systemu z modułem obsługi pozwalałaby na analizę raportów, przeglądanie historii ustaleń, przesyłanie dokumentów oraz sporządzanie sprawozdań zawierających ocenę punktualności, przyczyn rezygnacji i zgodności realizacji kontaktów z treścią orzeczenia.

Korzyści z wdrożenia takiego rozwiązania byłyby wielowymiarowe: zwiększona ochrona dobra dziecka, bardziej naturalne i mniej stresujące warunki kontaktów, obiektywny materiał dowodowy w razie wszczęcia postępowania o zmianę, zakaz lub wykonanie kontaktów, usprawniona wymiana informacji między stronami oraz znacząca oszczędność czasu i kosztów pracy kuratora.

W tym kontekście, analogicznie, w debacie legislacyjnej należałoby uwzględnić możliwość zobowiązania rodziców do współpracy przy użyciu mobilnej aplikacji w formie wskazanej w niniejszej pracy, stanowiącej - w mojej ocenie - kluczowy element budowy nowoczesnego, efektywnego i przyjaznego dziecku modelu wykonywania kontaktów. Wszystkie przedstawione przeze mnie propozycje mają charakter komplementarny i opierają się na wykorzystaniu nowoczesnych narzędzi technologicznych. Pomysły zostały poprzedzone wnikliwą obserwacją praktyki i analizą ograniczeń dotychczasowych rozwiązań, a ich opracowanie stanowiło wyzwanie zarówno osobiste, jak i zawodowe.

To nie jest wyłącznie moje wyzwanie - to zadanie dla całego środowiska: sędziów rodzinnych, pełnomocników, kuratorów i wszystkich, którzy realnie uczestniczą w ochronie dobra dziecka. Są dzieci, które nie wołają - milczą. Prawo musi nauczyć się słyszeć tę ciszę i dostrzegać to, czego nie zapisze żaden protokół.

Prawo rodzinne powinno być żywe - gotowe sięgać po nowe narzędzia, jeśli mogą one ocalić i wzmocnić więź między dzieckiem a rodzicem. Jeśli dzięki zaproponowanej przeze mnie aplikacji choć jedno dziecko spotka rodzica w chwili, gdy naprawdę tego potrzebuje, a choć jeden konflikt zostanie zażegnany, będzie to dowód, że kierunek zmian jest właściwy. System ochrony rodziny powinien być jak latarnia - nie po to, by oślepiać, lecz by wskazywać bezpieczny kurs i prowadzić ku pewnemu brzegowi. A jeśli tym kursem ma stać się ekran telefonu lub tabletu z aplikacją, która łączy zamiast dzielić, naszym obowiązkiem jest doprowadzić, by prowadził on do dnia, w którym dziecko spojrzy na rodzica bez lęku - jak na spokojny brzeg po burzliwej przeprawie.

Przypisy
  1. Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 1568 z późn. zm.) powoływana dalej jako k.p.c.
  2. Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 2809 z późn. zm.).
  3. Zob. A. Pośpiech, Kontakty z osobą małoletnią i egzekucja kontaktów w praktyce sędziego, LEX/el. 2019.
  4. (zielony - brak przeciwwskazań, czerwony - konieczność dalszego badania).
  5. Kontakty dziecka z rodzicem przy udziale kuratora nawet na zgodny wniosek obu rodziców uczestniczących w kontaktach nie są wydłużane. Wynika to wprost z obowiązków nałożonych na kuratora w § 10 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 czerwca 2003 r. w sprawie szczegółowego sposobu wykonywania uprawnień i obowiązków kuratorów sądowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2014 r. poz. 989) powoływanego dalej jako rozporządzenie o kuratorach w myśl, którego kurator rodzinny, któremu zlecono obecność przy kontaktach rodziców z dziećmi, ustalonych przez sąd opiekuńczy, stawia się w określonym w postanowieniu sądu terminie i miejscu oraz jest obecny przez cały czas trwania kontaktu, zapewniając, by kontakt ten nie trwał dłużej, niż postanowił sąd.
  6. Wspólne wyjście do kina, na basen czy w plener jest często utrudnione lub niemożliwe.
  7. Wynagrodzenie kuratora za obecność przy kontaktach rodziców z dziećmi, ustalonych przez sąd opiekuńczy reguluje art. 91 ust.1 pkt. 3) oraz 91 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o kuratorach sądowych (Dz. U. z 2023 r. poz. 1095).
  8. Braki w regulacji, zwłaszcza w zakresie wyposażenia kuratorów w realne narzędzia reagowania na nieprawidłowości podczas kontaktów dziecka z rodzicem, od kilku lat stanowią przedmiot zainteresowania m.in. Ministra Sprawiedliwości oraz Rzecznika Praw Obywatelskich. W swoich wystąpieniach z dnia 22 stycznia 2019 r., 29 listopada 2019 r., 14 września 2020 r. oraz 1 marca 2022 r. Rzecznik wielokrotnie zwracał uwagę Ministrowi Sprawiedliwości na konieczność gruntownej zmiany przepisów dotyczących roli kuratora w tego rodzaju sprawach. Podkreślał potrzebę szczegółowego uregulowania postępowania wykonawczego w sprawach rodzinnych i opiekuńczych, w szczególności reguł określających prawa i obowiązki kuratorów sądowych uczestniczących w kontaktach rodzica z dzieckiem. Wskazywał, że obecne przepisy - zarówno Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jak i rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 czerwca 2003 r. - mają charakter szczątkowy, niewystarczający i wymagają istotnego uzupełnienia.
  9. Projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (UD 261) z dnia 14 października 2021 r., powoływany dalej jako projekt (UD 261).
  10. Projekt (UD 261) przewidywał także nowelizację Kodeksu postępowania cywilnego poprzez dodanie w części pierwszej, w księdze drugiej, w tytule II, w dziale II, po rozdziale 3 nowego rozdziału 4 zatytułowanego "Postępowanie wykonawcze w sprawach rodzinnych i opiekuńczych i z zakresu kurateli". Projektowany art. 60513 k.p.c. precyzował uprawnienia i obowiązki kuratorów sądowych w sprawach, w których sąd ustalił kontakty w obecności kuratora. Regulacja ta wprost przyznawała kuratorowi m.in. prawo do pouczenia uczestników, usunięcia stanu zagrożenia poprzez wezwanie policji, a także żądania od osoby uprawnionej oraz od osoby, pod której pieczą dziecko pozostaje, zaprzestania wykonywania kontaktu. Określała ponadto obowiązki uczestników związane z wykonywaniem orzeczeń i zatwierdzonych ugód w przedmiocie kontaktów z dzieckiem. Pomimo że projekt ten stanowił odpowiedź na liczne postulaty zgłaszane m.in. przez Rzecznika Praw Obywatelskich, Ministerstwo Sprawiedliwości oraz środowiska sędziowskie i kuratorskie, ostatecznie został wycofany. Por. E. Trybulska-Skoczelas, Komentarz do art. 1132 k.r.o., [w:] Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, red. J. Wierciński, Warszawa 2014, LEX/el.
  11. Kuratorzy apelują, aby ograniczyć zbędne stawianie się kuratorów w miejscu określonym w orzeczeniu na realizacje kontaktu w przypadku, gdy wykonanie kontaktu jest w danym dniu niemożliwe. Określenie w przepisach możliwości odwołania spotkania przez rodziców, z ważnych powodów, jest według kuratorów uzasadnione ponoszonymi kosztami za każdą obecność kuratora nawet w przypadku, gdy do spotkania nie dochodzi. Podnoszą, że z takiej możliwości rodzice mogliby korzystać sporadycznie mając na uwadze właściwą realizację prawa dziecka do kontaktu z rodzicem, z którym nie zamieszkuje na stałe, orzeczonych w postanowieniu sądu. Zob. więcej na ten temat P. Rojek-Socha Kuratorzy - udział w kontaktach z dzieckiem tylko wyjątkowo prawo.pl. wiadomość z dnia 20 grudnia 2021 http, Kontakty z dzieckiem przy udziale kuratora - postulaty kuratorów, dostęp: 12 sierpnia 2025 r.
  12. Zob. Artykuł z dnia 27 listopada 2018 r. Ojciec otruł siebie i syna. Do tragedii doszło pod okiem kuratora! Rodzice.pl, publ. https://tiny.pl/d479z, dostęp: 12 sierpnia 2025 r.
  13. Ankieta składała się z 13 pytań - 6 zamkniętych, 1 otwartego i 6 półotwartych. W badaniu wzięło udział 50 kuratorów, zawodowych i społecznych, z całej Polski.
  14. Projekt UD (261) m.in. przewidywał taką możliwość, że kurator nie uczestnicząc w kontaktach miałby powinność dopilnowania terminowości ich realizacji poprzez współdziałanie w tym zakresie z rodzicami dziecka, ustalanie przyczyn nieodbycia się kontaktu oraz utrzymywanie stałego kontaktu z osobami zobowiązaną i uprawnioną do spotkań z małoletnim. W uzasadnieniu projektu (UD 261) wskazano, że wykonywanie kontroli przez kuratora nad utrzymywaniem kontaktów bez obowiązku jego obecności przy odbywaniu kontaktów stanowi dodatkowe zabezpieczenie dobra dziecka i jednocześnie nie stanowi czynnika krępującego zarówno dla rodzica, jak i dziecka, któremu może być trudno wytłumaczyć, dlaczego spotkaniu z rodzicem towarzyszy obca osoba.
  15. W kontekście rezultatów przeprowadzonych przeze mnie badań ankietowych warto podkreślić, że kuratorzy - na etapie prac nad projektem UD (261) - wskazywali na brak odpowiednich narzędzi umożliwiających skuteczne sprawowanie nadzoru nad kontaktami. Co do zasady sprzeciwiali się wówczas wprowadzeniu tego rodzaju regulacji do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, argumentując, że skoro sankcje finansowe nakładane przez sąd w przypadku niewykonania kontaktów nie przynoszą rezultatów, tym bardziej skutku nie odniesie sama kontrola kuratora. Podnosili także, że nadzór tego rodzaju mógłby budzić wątpliwości w sytuacji, gdy rodzice posiadają pełną władzę rodzicielską, ponieważ samo ograniczenie kontaktów nie skutkuje automatycznym ograniczeniem tej władzy.
  16. jako dodatkowa forma ograniczenia kontaktów obok dotychczasowej formy udziału kuratora w kontaktach określonej w art. 1132 § 2 pkt. 3 k.r.o. w sytuacjach, w których nie występuje zagrożenie życia ani zdrowia dziecka.
  17. Konwencja w sprawie kontaktów z dziećmi, sporządzona w Strasburgu dnia 15 maja 2003 r. (Dz.U. Nr 68, poz. 576; ustawa ratyfikacyjna - Dz.U. z 2009 r. Nr 68, poz. 576), powoływana dalej jako KKD. Polska nie ratyfikowała KKD a tym samym nie wywołuje ona skutków prawnych w polskim porządku prawnym, jednakże może być traktowana jako akt o charakterze międzynarodowym, stanowiący punkt odniesienia w dyskusjach eksperckich czy przy formułowaniu postulatów de lege ferenda. Art. 4 pkt 3 KKD zawiera zalecenie rozważenia wprowadzenia nadzorowanego kontaktu osobistego, zaś obowiązujące w Polsce przepisy nie przewidują wprost formy ograniczenia kontaktów w postaci nadzoru kuratora nad ich przebiegiem. Wprowadzenie takiej formy z wykorzystaniem aplikacji umożliwiającej elektroniczny monitoring kontaktu mogłoby stanowić praktyczną realizację zaleceń wynikających z KKD. Integracja tego rozwiązania z prawem polskim byłaby zgodna z duchem KKD, sprzyjając lepszej ochronie dobra dziecka oraz zapewniając możliwość organizowania kontaktów w sposób kontrolowany i bezpieczny.
  18. Zob. uchwała SN z dnia 16 lutego 2017 r., III CZP 96/16, LEX nr 2216170.
  19. Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 28 lutego 2023 r. w sprawie wynagrodzeń kuratorów zawodowych i aplikantów kuratorskich (Dz.U. poz. 562 z późn. zm.).
  20. Zob. Reforma kurateli sądowej: rozmowy z Krajową Radą Kuratorów - Ministerstwo Sprawiedliwości - Portal Gov.pl, dostęp: 12 sierpnia 2025 r.


Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych w Polsce
dodano: 2025-10-15




KOMUNIKATY
OPINIE
OŚWIADCZENIA
UCHWAŁY
PUBLIKACJE
KONFERENCJE
GALERIA FOTO
KONKURSY
KONGRESY

©Stowarzyszenie Sędziów Rodzinnych w Polsce Polityka prywatności Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, reklama, hosting, programowanie, edukacja, internet